Mówi to, co myśli. Nie boi się szczerości
Ceniona do tej pory głównie przez krytyków filmowych gwiazda podbiła serca widzów. Nic dziwnego, że także kolorowa prasa zaczęła bardziej interesować się jej osobą. W wywiadach aktorka ujmuje szczerością, z jaką opowiada o sobie i swoich dokonaniach. Nie boi się przy tym wypowiadać opinii, które mogą nie do końca się wszystkim sposobać.
- Wspaniałe jest to, że raz mogę zmierzyć się z Natalią - gospodynią księdza z Sandomierza, a raz wejść na plan filmu Wojciecha Smarzowskiego, Agnieszki Holland czy Jerzego Skolimowskiego. Oczywiście większą satysfakcję zawodową czerpię z ról filmowych. Moja rola w serialu jest zabawna, cieszy mnie i dobrze się przy niej bawię, ale jeżeli chcę powiedzieć coś ważnego o świecie, który mnie otacza, to na pewno nie powiem tego w serialu "Ojciec Mateusz", który jest skończoną fabułą.
Ciekawe, co na to fani hitu Jedynki?