Nie chciał być jej mężem
Drogi Agaty Młynarskiej i Jarosława Kreta skrzyżowały się w 2006 r. Choć oboje pracowali wtedy w TVP, ponoć spotkali się przypadkowo na stacji benzynowej i tak odkryli, że mieszkają w sąsiedztwie, co pomagało im w znalezieniu powodów do kolejnych spotkań. Oboje byli już wtedy po nieudanych małżeństwach - Kret z koleżanką z pracy Edytą Mikołajczak, a Młynarska od lat nie była już żoną historyka Leszka Kieniewicza, z którym ma dwóch synów.
Jednak po dwóch latach sielanki ich związek dobiegł końca. Wszystko się rozpadło, gdy Jarosław Kret publicznie oświadczył, że nie zamierza się żenić. - Nawet nie myślę o ślubie. Nie mam takich planów ani na najbliższą, ani dalszą przyszłość. Nie interesuje mnie sformalizowanie tego związku - powiedział w jednym z wywiadów. Agacie zależało jednak na stabilizacji. Nie są znane szczegóły rozstania, ale raczej nie przebiegło ono w spokojnej atmosferze, skoro potem prezenterzy latami unikali siebie jak ognia.