Walka na cięte riposty
Jakiś czas później na łamach felietonu dla magazynu "Chimera" prezenter zarzucił prowadzącej "Dzień dobry TVN" arogancję, poczucie wyższości i fałszywy medialny wizerunek, który jego zdaniem, niewiele ma wspólnego z tym, jaka jest naprawdę. Co więcej, zaznaczył, że Rusin jest nieuprzejmą i pozbawioną manier osobą.
- Uwielbiam medialny szyk Kingi Rusin, kochającej ciepłej mamy, skrzywdzonej żony, dzielnie walczącej o swą zbrukaną godność. Ta sama osoba bije rekordy arogancji i zwykłego braku kultury w rankingu personelu kilku stołecznych restauracji. Ta sama Kinga jest utrapieniem dla personelu telewizyjnego ze swoim tupetem i poczuciem wyższości - podkreślił w swoim felietonie.
Rusin nie pozostała bierna na te oskarżenia i za pośrednictwem bloga odpowiedziała na zarzuty.
- Wojewódzki zarzuca mi arogancję. Komiczne, że robi to najbardziej arogancki facet, jaki chodzi po ulicach Warszawy! Człowiek, który uważa, że wolno mu dużo więcej niż innym. Jest totalnie bezkarny, śmieje się w twarz sądom, nie dotyka go krytyka. Podpisuje kolejne lukratywne kontrakty i szuka kolejnych ofiar, dzięki którym będzie mógł jeszcze długo i dostatnio żyć. Arogancki buc. Narcyz i idiota. Czy błaznom naprawdę można więcej? - skrytykowała bez ogródek.