Ciemne strony sukcesu
Ale pojawiły się też ciemne strony tego ogromnego sukcesu – rola pana Górskiego przylgnęła do aktora na dobre.
Nagle przestano mu proponować atrakcyjne kontrakty, został zaszufladkowany i skrócono jego czas ekranowy; oferowano mu tylko występy niewielkie, epizodyczne.
Dopiero kilka lat później, gdy szum wywołany „komedią erotyczną” nieco ucichł, Piechociński z ulgą powrócił do dawnego trybu życia.