Jazda bez trzymanki
O akcji ledwie kilka słów. Stara paczka znowu razem: na zlecenie Churcha (Bruce Willis) wobec którego Ross (Stallone) ma pewien dług,* podejmuje się kolejnego, pozornie banalnego zadania.*
Akcja przybiera niespodziewany i nieprzyjemny kierunek, kiedy jeden z „niezniszczalnych” zostaje zgładzony przez demonicznego, mówiącego ze wschodnim akcentem wroga... i tu zaczyna się jazda bez trzymanki.