Nie widzi nic niestosownego
Ogórek znana jest z kąśliwych komentarzy i krytyki wymierzonej tylko i wyłącznie w ludzi, z którymi się nie zgadza. Tak było w przypadku umorzenia wyroku dla Kurdej-Szatan.
Ogórek powiedziała wtedy, że nie wie, "czy ta pani wyciągnęła jakieś wnioski w tej sytuacji, czy posypała głowę popiołem". Zapytana przez Martę Kawczyńską, czy warto w tej sposób dolewać oliwy do ognia, Ogórek nie widzi w tym nic złego.
- Ja nie wypowiadam swoich myśli tak, by układały się w hejt. Zawsze staram się komentować merytorycznie. Bywa, że satyrycznie, jak w programie "W Tyle Wizji", to owszem - odparła.