Od serialu do serialu
Zaczynał od reklam, a potem wytrwale i cierpliwie chodził na przesłuchania. Po dwóch latach niepowodzeń, kiedy myślał już o tym, by sobie odpuścić, odniósł pierwszy sukces – zaproponowano mu niewielką rólkę w serialu „Cudowne lata”.
Ale dobra passa nie trwało długo. Kolejne przesłuchania przyniosły znowu same rozczarowania. Nie poddał się jednak i dwa lata później otrzymał angaż, który zapewnił mu wielką popularność i uczynił z niego aktora rozpoznawalnego. „Przystanek Alaska” z jego udziałem bił rekordy popularności. Potem przez kilka lat Corbett krążył między filmami i serialami, aż znowu dopisało mu szczęście i zahaczył się w „Seksie w wielkim mieście” i jego filmowych kontynuacjach.
- Nie mam nic przeciwko graniu w komediach romantycznych. Wszyscy musimy jakoś opłacać nasze rachunki, prawda? - komentował.