Męża poznała w szpitalu
Sylwia od urodzenia choruje na toksoplazmozę, w wyniku której nie widzi na jedno oko, a drugie jest mocno uszkodzone. Jakby tego było mało, młoda dziewczyna wpadła w ciężką depresję przez zmęczenie chorobą i strach przed całkowitą utratą wzroku. W szpitalu, w którym się leczyła, poznała sanitariusza, pana Pawła.