Dlaczego jest singielką?
Nie da się ukryć, że od Katarzyny Dowbor na ekranie bije prawdziwe ciepło i pozytywna energia. Raz po raz więc powraca pytanie, dlaczego kobieta wywołująca tak pozytywne wrażenie, od lat jest sama. Dowbor ma jednak na to gotową odpowiedź – dziś ma zupełnie inne priorytety, niż nowy związek.
- Dla mnie miłość jest bardzo ważna, ale podzieliłabym ją jednak na etapy. Inaczej się kocha, gdy człowiek jest bardzo młody i ma w życiu inne priorytety, a inaczej, gdy jest już dojrzały. Kiedyś, gdy nie mogłam mieć tego jedynego i wymarzonego, czułam się po prostu gorsza. Teraz mojego stanu cywilnego nie traktuję jako wyróżnik. Co innego jest dla mnie ważne, a nie to czy mam czy nie mam faceta – wyznała w wywiadzie.