"Nasz nowy dom"
Na terenie należącym do pana Grzegorza znajdował się jeszcze murowany budynek gospodarczy, ale nie było w nim podłączeń, mediów, ścianek działowych, sufitu, a nawet podłogi. Sytuacja była naprawdę zła. - Jesteście w tragicznej sytuacji, w każdej chwili grozi im bezdomność. Macie budynek gospodarczy, który można by przerobić na mieszkalny, ale tam nie ma nic. A my mamy tylko pięć dni - mówiła Dowbor.
Ekipa "Nasz nowy dom" podjęła się zadania przystosowania stodoły do warunków mieszkalnych. Cudotwórcy? Tylko zobaczcie, co zrobili...