Marcinowi Prokopowi pękły spodnie
Gdy w studiu pojawiają się Dorota Wellman i Marcin Prokop, z pewnością można spodziewać się spontaniczności i wielu wpadek, gdyż prowadzący "Dzień Dobry TVN" słyną z nietuzinkowego poczucia humoru.
Jedno z październikowych wydań porannego programu na długo zapadło widzom z pamięć. Tym razem jednak ogromne rozbawianie nie wynikało z błyskotliwych ripost i dowcipów prowadzących. Salwy śmiechu wywołała pewna nietypowa sytuacja. W pewnym momencie Marcinowi Prokopowi... pękły spodnie w kroku. Prowadzący poranny magazyn próbowali ratować program zabawnymi komentarzami i pomimo komicznego zdarzenia, starali się zapowiedzieć kolejny punkt programu.
- Trzeba wezwać Wieśka, bo jest coś do naprawy niestety - mówiła Dorota Wellman, zanosząc się śmiechem.
- Tylko nie zaszywajcie mi wszystkiego! - powiedział dziennikarz, zasłaniając rękoma dziurę w kroku.
A które wpadki wam najbardziej zapadły w pamięć?
Zobacz także: Małgorzata Rozenek o wpadce na planie programu "Projekt Lady"
AR