Rajdowy odjazd Jolanty Pieńkowskiej
Jolanta Pieńkowska ma na swoim koncie tyle wpadek, że trudno wybrać tylko jedną. Jakiś czas temu prezenterka "Dzień dobry TVN" zdradziła na scenie programu swoją słowiańską duszę, szalejąc do najnowszej piosenki Donatana i bawiąc telewidzów. Z reguły jednak Pieńkowska zawstydza oschłym traktowaniem swoich gości lub nieprzygotowaniem do rozmowy. Tak jak chociażby podczas spotkania z kierowcą rajdowym Michałem Kościuszko, kiedy kompletnie nie wiedziała, jaką konkretnie dyscypliną zajmuje się jej gość.
- Michał jeździ w rajdach... troszeczkę innych niż Robert Kubica. Bo ty jeździsz głównie w takich rajdach... w terenie - stwierdziła, spotykając się jednak ze zdziwieniem swojego rozmówcy. - Generalnie to jest ta sama dyscyplina sportu. Ja jeżdżę w klasie WRC, a Robert startował w tym roku w WRC 2. Ale generalnie to są te same rajdy, po tych samych trasach - poprawił ją rajdowiec.
Fani sportowca nie kryli jednak oburzenia kolejną tego typu gafą dziennikarki. Nic więc dziwnego, że facebookowy profil "Jolanta Pieńkowska musi odejść z "Dzień Dobry TVN" wciąż się rozrasta.