9. Katarzyna Dowbor i jej wspomnienia
Katarzyna Dowbor nie daje za wygraną. Dawna prezenterka Dwójki napisała książkę, w której na odchodne demaskuje byłych kolegów z Woronicza. Szczególnie przykre słowa na swój temat znajdzie we wspomnieniach Dowbor Wojciech Mann, którego autorka nazywa "człowiekiem bardzo dalekim od tego, jak go sobie wyobrażamy. Niemiły z zasady. Bufon".
Dowbor ujawniła także, że to Jarosław Gugała pomógł wybić się Tomaszowi Lisowi, gdy spotkali się na początku lat 90. w Telewizji Polskiej. Taka informacja nie spodobała się ani obu dziennikarzom, ani władzom stacji.
Później przyszedł czas na pstryczek dla Agaty Młynarskiej. Dowbor "oryginalnie" zdementowała plotki, że "Nasz nowy dom" był pomysłem jej konkurentki.
- Pani Młynarska nie jest aż takim geniuszem. Nie miała ochoty prowadzić tego projektu ani się w niego angażować, ja się tym zajęłam z wielką chęcią- powiedziała "Faktowi".
Po ostrych słowach skierowanych do Wojciecha Manna, Jarosława Gugały i Agaty Młynarskiej przyszedł czas na kolejne "ofiary". Tym razem wybór padł na Kingę Rusin i Hannę Lis. Ich sprawa dotyczyła dość zamierzchłych czasów.
Na początku lat 90. Katarzyna Dowbor należała do grona największych gwiazd telewizji. Dzięki dużemu doświadczeniu zdobytemu w Telewizji Polskiej, w jej ręce trafiali wszyscy adepci sztuki dziennikarskiej. Wśród nich dwie, świetnie rokujące studentki italianistyki, które marzyły o pracy w telewizji: Kinga Rusin i Hanna Kedaj (dziś Lis). Dziś rudowłosa prezenterka ma żal do nich, że nie potrafiły jej podziękować za troskę i naukę, którą mogły pobierać od mistrzyni. Ach, te wspomnienia...