"Twoja twarz brzmi znajomo": miał być kit, wyszedł wielki hit
Oto kolejny program, który umocnił pozycję Polsatu kosztem TVN i TVP. "Twoja twarz brzmi znajomo" okazała się takim hitem, że telewizja publiczna zamarzyła o podobnym formacie i stworzyła, niestety, ale zupełnie nieumiejętnie, "SuperSTARcie". Zmagania gwiazd ze znanymi utworami i sceniczne przebieranki zachwyciły widzów i skutecznie zatrzymały ich przed telewizorami.
Plusem produkcji jest dobrze dobrane, kontrastujące ze sobą jury oraz uczestnicy. Niektórzy chodzą od programu do programu (Joanna Liszowska), inni powrócili po latach milczenia w wielkim stylu (Kuba Molęda). Jeszcze inni udowodnili, że są naprawę utalentowanymi artystami, o czym wielu widzów nie miało pojęcia.
Wielki przełom zaliczyła Katarzyna Skrzynecka, która wystąpiła w wiosennej edycji. Nie tylko ją wygrała, ale też została jurorką w drugim sezonie show. Dziś już nikt nie powie, że Skrzynecka jest królową pasztetów. Program odmienił jej wizerunek o 180 stopni, a nam miło patrzyło się na tę niespodziewaną przemianę.