''Wesołowska i mediatorzy''
TVN słynie z paradokumentalnych produkcji. Kolejna z nich miała być niemal pewnym hitem. Włodarze stacji postanowili dać znów szansę jednej z gwiazd, którą wykreowali kilka lat temu.
"Wesołowska i mediatorzy" to oparty na prawdziwych wydarzeniach serial, w którym Anna Maria Wesołowska wraz ze swoimi współpracownikami rozwiązywała trudne spory i konflikty. Wraz z początkiem września produkcja emitowana była od poniedziałku do środy o godz. 20:50. Po dwóch tygodniach najsłynniejsza sędzia w Polsce pojawiała się na ekranie już tylko dwa razy w tygodniu. Ta nagła zmiana związana była z gwałtownym spadkiem oglądalności serii. Na tym się jednak nie skończyło.
Gdy okazało się, że późniejsze wyniki wciąż nie napawały optymizmem, stacja zdecydowała się więc na jeszcze bardziej stanowcze kroki. Produkcja zniknęła z jesiennej ramówki TVN i została przeniesiona do kanału TVN7.
Wygląda więc na to, że widzowie wcale nie tęsknią za Wesołowską.