''Przypadki Cezarego P.''
Los serii TVN podzieliła produkcja TV Puls "Przypadki Cezarego P.". Miał być hit, a skończyło się wielkim rozczarowaniem. Od samego początku serial z Pazurą w roli głównej boleśnie przegrywał z konkurencją.
W odcinkowej komedii w reżyserii Macieja Ślesickiego słynny aktor wcielał się w swoje alter ego inspirowane tym, jak postrzegają go plotkarskie media. Wcielił się w dawną ikonę polskiego kina, która pragnie wrócić na szczyt.
Losy bohatera śledziło średnio zaledwie 325 tys. osób. Co było powodem tak słabych wyników? Potwierdziło się, że Pazura nie potrafi już tak rozbawić telewidzów, jak robił to niemal osiemnaście lat temu w "13. posterunku".
Wszyscy pamiętamy go również w roli Jerzego Kilera oraz głównego bohatera z filmu "Kariera Nikosia Dyzmy", gdy zachwycił fanów swoim komediowym talentem. Kiedyś uwielbiały go tłumy, a jego nazwisko gwarantowało wysoką oglądalność i triumf produkcji. Niestety, kreacja w "Przypadkach Cezarego P." nie powtórzyła sukcesu sprzed lat.