Dorota Landowska
Spotkali się w radiu, gdzie nagrywali audycję poetycką z wierszami Mirona Białoszewskiego. Wystąpili także razem w jednym z przedstawień teatru Scena Prezentacje. Początkowo żadne z nich nie chciało się wiązać. Bonaszewski miał za sobą nieudane małżeństwo, a Landowskiej także nie układało się w życiu uczuciowym.
- Oboje byliśmy poranieni, ostrożni, naznaczeni poprzednimi przeżyciami, nieufni. Zbliżaliśmy się do siebie bardzo powoli, czasem robiąc parę kroków w tył - zdradza na łamach "Pani" aktorka.