Miał być uroczysty obiad, a będzie... ślub!
Najbliżsi nie będą umieli ukryć zaskoczenia. Zwłaszcza, że zostaną zaproszeni do środka na ślub swoich dzieci.
- Ale jak to? Bez uprzedzenia? - zacznie się burzyć ojciec Wojtka. - Ja munduru nie mam! Na ślubie jedynego syna mam być bez munduru?
Bohatera zacznie uciszać jego żona, którą uraduje zaskakujący pomysł Żanety i Wojtka.