Przyłapała ukochanego na zdradzie
Marta nie chciała sama bawić się na imprezie. Uznała, że najlepszym rozwiązaniem będzie powrót do domu i szczera rozmowa z Pawłem. Po długich poszukiwaniach znalazła narzeczonego w stajni. Niestety, nie był sam. Mężczyzna nawet nie zauważył przyjścia Konarskiej i bez skrupułów na jej oczach obdarzał Kaję namiętnymi pocałunkami.