Wiele zawdzięcza bratu
Aktorka przy okazji wywiadu wyjawiła jeszcze jeden szczegół dotyczący jej przeszłości. Okazuje się, że to właśnie ze starszym bratem wiążą się jej najmilsze wspomnienia z młodości.
- Mój tata był pilotem wojskowym, cenił dyscyplinę, porządek i uważał, że w domu należy przestrzegać różnych zasad, na przykład, że dzieci i ryby głosu nie mają. Właściwie to bratu zawdzięczam to, że moje dzieciństwo wspominam bardzo dobrze. Jest starszy o dziewięć lat. Byłam z nim mocno związana, on mnie doskonale rozumiał, bo patrząc na moje rozterki, często widział siebie, Bawił się ze mną, krył mnie, kiedy była taka potrzeba. To on razem ze swoją dziewczyną zabierał mnie do kina. Rodzice zawsze tworzyli w stosunku do nas wspólny front, więc my dla przeciwwagi też trzymaliśmy się razem. Gdy się wyprowadził z rodzinnego domu, to był dla mnie wielki dramat. Bardzo to przeżyłam, byliśmy trochę jak bliźnięta – powiedziała na łamach "Pani".