Nikt jej nie chce uwierzyć!
- Aktor na szczęście nie zawsze musi grać role pięknych, młodych i mądrych. Ja w przedstawieniu wcielam się w typową szarą mysz, terroryzowaną przez męża, którego gra Piotr Cyrwus - mówiła gwiazda w dalszej części rozmowy.
Dla fanów talentu Wolszczak nie liczy się jednak, jak wygląda, ale to, jak gra!