Jej organizm nie wytrzymał stresu
Nic nie wskazywało na to, że Borkowska przeżyje tak dramatyczne chwile. Z medycznego punktu widzenia, nigdy nie była w grupie ryzyka. Negatywnie na jej zdrowiu odbiły się problemy w życiu prywatnym. Jak wyjawiła aktorka, przez kilka ostatnich lat żyła w ogromnym stresie i depresji.
- Mam taki zawód, że nie mam poczucia bezpieczeństwa i pewności. Oczywiście nie skarżę się, bo sama go wybrałam i nie oddam go za nic, ale jest, jak jest. Oprócz tego miałam problemy finansowe i przestałam się ruszać. To wszystko zaczęło się nakładać i w końcu mój organizm nie wytrzymał, spalił mi się mózg - wyznała w programie "Dzień Dobry TVN".