Ostra wymiana zdań
Na chirurgii zjawia się nowy rezydent. A Wiktoria nie kryje zaskoczenia.
- To jakiś kawał?
- Też tak pomyślałem, kiedy zobaczyłem się na liście przyjętych na medycynę!
Chłopak posyła szefowej wesoły uśmiech… ale widząc minę pani ordynator, szybko traci humor. I po chwili rzuca niepewnie:
- Nie no… serio… Tretter pani nie uprzedził?