Czas na zmianę?
Z kolei Van Graaf zabierze Bożenkę w podróż do Holandii. W trakcie lotu zadzwoni do Hany z wysokości kilku tysięcy kilometrów.
- Ruud? Co się dzieje? Nie powinniście być teraz w samolocie?
- Właśnie lecimy! Już ponad godzinę! I Bożenka zaczęła rodzić! Była mgła na lotnisku, żaden samolot nie mógł wystartować... Chyba ze cztery razy przegonili nas przez odprawę! Bożenka się zdenerwowała i... - lekarz będzie bliski paniki.
Hana zachowa jednak zimną krew i krok po kroku wytłumaczy mu, jak może pomóc żonie.
- Nie wiem, co robić! To wcześniak! Może nie przeżyć w takich warunkach!
- Nawet tak nie myśl ani nie mów. Ile wam zostało do wylądowania?
- Niecała godzina!
- Dobrze. Musimy powstrzymać skurcze...
- Ale jak?!