Walczyła u boku mamy
- Najgorsze przyszło, kiedy miałam sześć lat i moja mama zachorowała na raka - wyznała Bończyk na łamach "Show".
Artystka towarzyszyła rodzicielce podczas badań i konsultacji lekarskich. Jak wspomina, uczestniczyła w rozmowach, w których dzieci nie powinny brać udziału. W najtrudniejszych momentach była jednak wypraszana z gabinetu, a jej mama komunikowała się z lekarzami dzięki kartce papieru, na której zapisywała pytania.