Nie ma już dla niego szans?
Gdy Falkowicz dotrze w końcu na blok i zorientuje się, jak poważne obrażenia ma Stanisławski, będzie w szoku.
- Mamy przeprowadzić operację na otwartym sercu bez krążenia pozaustrojowego?! Nie jestem torakochirurgiem! Wiem, że rzadko to mówię, może nawet nigdy, ale przydałaby nam się pomoc. Albo cud!
Czy w Leśnej Górze dojdzie do kolejnej tragedii? Tego dowiemy się z kolejnego odcinka "Na dobre i na złe".