Chce wzbudzić w niej współczucie
Dębski kolejny raz udowodni, że jest zwykłym draniem. Gdy Sylwia odwiedzi go na oddziale, mąż pośle jej chłodne spojrzenie:
- Mówią, że jest dużo lepiej. Wlali we mnie litry krwi. Mam silny organizm, szybko się regeneruję. Rozczarowana?
- Cieszę się, że z tobą lepiej. Ale nic się nie zmieniło.
- Ciągle nie mam czucia w nogach...
- Po urazie kręgosłupa to normalne, lekarz z pewnością ci o tym powiedział.
- A jeśli tak już zostanie? Pomyślałaś o tym? Zostawisz mnie w takim stanie?