Ma wyrzuty sumienia
Po krótkim zwolnieniu doktor Mróz wróci do Leśnej Góry i od razu zajrzy do Trettera. Dyrektor nie powita jej z uśmiechem:
- Pani doktor, naraziła pani życie pacjentki.
- Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie... Poza tym, że kiedy wydarzył się ten wypadek, przyszłam złożyć wypowiedzenie. Odstawiłam leki, wiedziałam, że w moim stanie podejmuję ryzyko. Ale sytuacja tego dnia nie dała mi wyboru...