Obroni go przed aresztowaniem
Tymczasem gdy stan Adama się poprawia, w szpitalu zjawia się śledczy. Uprzedza lekarza, że prokurator chce wydać nakaz aresztowania. Falkowicz protestuje:
- Zaraz, zaraz... na jakiej podstawie?! Nie macie żadnych dowodów, tylko poszlaki!
Ale policjant wzruszy tylko ramionami:
- Będę musiał tu dziś przysłać posterunkowego. Procedury. Przykro mi. Radziłbym się skontaktować jak najszybciej z adwokatem.