Alkohol przejął kontrolę nad jego życiem
Nie wszyscy wiedzą, że Opania od lat zmaga się z różnymi nałogami - ten związany z paleniem wcale nie jest jedyny. Okazuje się, że artysta był uzależniony od alkoholu. Zastój w karierze zupełnie go załamał. Zagłuszał codzienne zmartwienia pijąc. To okazało się pułapką, z której przez długi czas nie potrafił wyjść.
- Mając ponad 30 lat, szybko osiwiałem i przytyłem, w związku z czym nie było dla mnie ról. Po tylu nagrodach, sukcesach, nagle znalazłem się w tzw. drugiej lidze. Pośrednio sam sobie byłem winien. Piłem, bo nie obsadzali, a nie obsadzali, bo piłem. Błędne koło - zdradził w "Show".