Kompromis nie wchodzi w grę
Tuż po rozprawie prawniczka Marty podejdzie do Konicy i zaproponuje mediację. Trudno o wygraną w sądzie bez pomocy Ireny.
- Jeśli uda się ustalić kompromis, podpiszecie państwo ugodę, którą sąd tylko zatwierdzi.
Początkowo Rafał odmówi:
- Przepraszam, ale trudno mi uwierzyć w jakiekolwiek dobre intencje.