Gorzkie słowa
Jednak nowy szef nie słucha jego argumentów i wybucha:
- Może ja jestem starym prykiem, ale ty jesteś gówniarzem, a nie lekarzem! Pacjentka po rozmowie z tobą odmówiła leczenia... Chcesz się mierzyć z cesarzem chorób, z rakiem...? Żeby go leczyć nie wystarczy dowalić leków. Najważniejszy w tym wszystkim jest układ odpornościowy, a on jest związany z psychiką. I jeżeli tego nie rozumiesz, to nie masz czego szukać na moim oddziale. Zrozumiano?!
Który z lekarzy ma rację? Czy Adam, przez konflikt z Zybertem, naprawdę może stracić pracę?