Wiktoria nie daje rady
Po ataku, Wiktoria wciąż unika sali operacyjnej - i kontaktu z pacjentami. A koledzy coraz bardziej się o nią niepokoją. Tretter, by pomóc dziewczynie, zleca jej porządkowanie medycznej dokumentacji. Ale czy to wystarczy, by doktor Consalida "uporządkowała" również swoje życie?
- OK. Tydzień tu siedzisz, przekładasz papierki. Mam się martwić? - Sambor posyła lekarce badawcze spojrzenie. I po chwili, ostrożnie dodaje:
- Nie oszczędzałem cię. Wrzucałem na głęboką wodę. Wymagałem bardzo wiele, bo radziłaś sobie świetnie. Ale może coś przegapiłem. Przegapiliśmy w tym wszystkim ciebie?
Tymczasem Wiktoria zdobywa się w końcu na odwagę i prosi Szymona, by przepisał jej leki psychotropowe. Kolega proponuje szczerą rozmowę - i terapię. Jednak doktor Consalida to odrzuca.