Carey nie kryła zdziwienia: "To prawdziwe Grammy?"
Jak relacjonuje "The Hollywood Reporter", przy mikrofonie artystka dopuściła do głosu swoją ironiczną część osobowości. – Czy to prawdziwe Grammy? Nie widziałam żadnego od baaaardzo długiego czasu. To dziwne. Później dowiemy się, co to jest – śmiała się Carey przy wtórze publiczności.
I faktycznie, choć Carey jest z pewnością jednym z najlepiej sprzedających się wykonawców wszech czasów i zarazem rekordzistką pod względem hitów numer 1 (ma ich na swoim koncie aż 20) autorstwa solowego artysty, z Grammy już dawno nie miała styczności.
Była do nich nominowana 34 razy, a w jej ręce ostatecznie trafiło pięć statuetek: dla najlepszej nowej artystki i najlepszego kobiecego wokalu pop ("Vision of Love") w 1991 r., a także trzy wyróżnienia R&B na ceremonii w 2006 r. za "We Belong Together" i jej 10. w karierze album pt. "The Emancipation of Mimi".