Nie przyznał się do winy
Mimo dowodów i zeznań świadków w rozmowie z prokuratorem muzyk nie przyznaje się do winy.
- Nie pamiętam, żebym mówił te słowa. Nie pokazywałem też środkowego palca.
Kottak odpiera również zarzuty o ściągnięcie spodni w miejscu publicznym.
- To nieprawda. Podciągnąłem jedynie do góry koszulę, aby w spontanicznym akcie pokazać tatuaż na moich plecach ze słowami "rock and roll forever". Nie ma szans, abym powiedział takie zwroty na temat muzułmanów. Nieważne, czy byłem pijany, czy nie. Przyznaję się, że piłem alkohol, ale odrzucam dwa inne oskarżenia, nie zrobiłem tego! - bronił się.
Sąd stanął po stronie upokorzonych pasażerów i wydał niekorzystny dla muzyka wyrok.