"Must be the music 3": bałkańskie szaleństwo
Mówią o sobie: "Zespół rozpięty pomiędzy Lublinem, Białymstokiem i Warszawą i właśnie z klezmerskiej tradycji tego regionu czerpie swoje inspiracje. Podchodzi do nich jednak w sposób zupełnie nowatorski, z punkrockową wręcz energią i bałkańskim szaleństwem".
Jedyni instrumentaliści w finale. Na scenie zrobiło się zielono (wizualizacje z tyłu), bardzo skocznie i bardzo tanecznie. Zespół zagrał własny numer "Meshuggah". Koktajl prosi o więcej takiej muzyki w radiu. :) Baaardzo ładna rozgrzewka na początek rywalizacji. Bosko! Brawa!!! Od jury dostali cztery TAKi. Sztaba: "Co to było... Bardzo się cieszę, że gruntownie wykształceni muzycy znajdują sposób, żeby swoją energię skumulować w taki sposób". Kora: "Cudowni, wspaniali!". Ela: "Brawurka, wariacja, punktualność. Gracie trudną muzykę, a w ogóle tego nie słychać". Łozo: "Było pięknie!".
[
]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku