Tej słabości jeszcze nie dostrzegła?
Co ciekawe, Monika Olejnik w rozmowie z Najsztubem wyznała, że publicznie nie okazuje słabości i z każdą jedną walczy ciężką pracą. Niestety, dziennikarka być może nie dostrzega, że puszczając w świat kolejne nierealnie piękne zdjęcia daje tylko dowód kolejnej z nich.
Bo nie chodzi o to, że poważnej publicystce nie wypada mieć zachwycającej sesji dla kolorowego czasopisma. Zrozumiałe jest, że każda kobieta, w każdym wieku chce i ma prawo wyglądać pięknie. Rzecz jednak w tym, by to piękno emanujące z okładki nie odbiegało radykalnie od piękna dnia codziennego. W przeciwnym razie, można narazić się po prostu na śmieszność.
KM/AOS