Życiowe zmiany
Dzięki doskonałej znajomości języka wkrótce zaproponowano jej pracę w hiszpańskiej stacji TVE, a od 1994 r. była prezenterką Jedynki w Telewizji Polskiej. Szybko jednak dotarło do niej, że nie jest to zajęcie jej marzeń, a atmosfera w studiu stała się nie do zniesienia. Wyznawała, że zaczynała się dusić, udzielił się jej panujący w pracy strach. Równocześnie dojrzewała do decyzji o rozstaniu z mężem, Krzysztofem Luftem.
- Czułam, że nie żyję życiem takim, jakie mi w pełni odpowiada. Za dużo było w nim kompromisów. Złożyłam pozew o rozwód – mówiła. A zaraz po rozwodzie podjęła kolejną ważną decyzję - i odeszła z telewizji.
- Pewnego dnia zostałam poinformowana, że nie ma dla mnie pracy. To znaczy mogę zachować etat, całe 350 zł brutto – opowiadała w "Gali". - Siedziałam w domu i myślałam, co robić: iść i prosić? To była dla mnie nieprzekraczalna granica: iść po jałmużnę do ludzi, na których sam widok zmienia mi się wyraz twarzy. Więc złożyłam wymówienie.