Na własną rękę
W kolejnych latach walczyła o powrót do show-biznesu. Chciała udowodnić, że na wózku czy nie, wciąż jest świetną wokalistką. Oglądać ją można było w programie "Bitwa na głosy". Powróciła na festiwal w Opolu, gdzie do dziś gości regularnie. Wydała też swoją pierwszą solową płytę pt."Ocalona". Ale osiągnęła również coś, czego nie udało się dokonać z zespołem Varius Manx.
W 2015 roku Kuszyńska reprezentowała Polskę podczas 60. Konkursu Piosenki Eurowizji w Wiedniu. Piosenkarka z utworem "In the Name of Love" trafiła do finału, jednak zajęła odległe miejsce. Mimo że nie zdobyła głównej nagrody, nie czuła się pokonana i wciąż spełnia kolejne marzenia. I to nie tylko te związane z zawodowymi sprawami.