Szostak na tropie filantropa
Słynne już słowa Karoliny Szostak do prezesa Polsatu "jest pan filantropem" od kilku tygodni są przedmiotem żartów z dziennikarki. Ale niektórych jeszcze bardziej bawiły jej podziękowania dla prezesa, które padły w tej samej rozmowie.
-_ Dziękuję panu bardzo w imieniu kibiców, ale też w imieniu naszej redakcji i nas, dziennikarzy, że możemy przy tym pracować, bo to naprawdę jest wielka przyjemność i ogromne wzruszenie_ - mówiła z przejęciem.
Jednych raziło przede wszystkim przymilanie się Szostak, innych to, co powiedziała. Jedno jest pewne, ten wywiad to dla wielu innych dziennikarzy punkt odniesienia. Tak jak dla reportera śniadaniowego magazynu TVN.