Z dnia na dzień go porzuciła
Zakochani szybko się zaręczyli, a następnie pobrali. Lecz beztroska skończyła się już trzy miesiące po ślubie. Wenezuelczyk trafił do szpitala. Okazało się, że miał genetyczną wadę serca.
- Gdyby nie ona, już bym nie żył. Były momenty, że musiała myć mi zęby czy zakładać buty. Jest dzielna i kochająca - komplementował żonę Carlos. Niestety, ta szybko przestała go wspierać.
- Po moim powrocie do domu Kelly odsunęła się ode mnie - zwierzał się mąż aktorki.