Przygotowywał się an jakoś specjalnie do roli?
– Spędziłem tydzień w parafii u księdza, który był konsultantem serialu. Zadawałem dziesiątki pytań, obserwowałem jego codzienne obowiązki. Ciekawe doświadczenie.
Ma pan chwile, kiedy czytając scenariusz „Plebanii”, myśli pan sobie: „Nie ma mowy. Ja tego nie powiem, nie zrobię, nie zgadzam się”?
– Namawia mnie pani do grzechu! Na szczęście mam możliwość przerabiania tekstów. Taki mamy luksus, że kiedy coś wydaje mi się przerysowane, nieżyciowe, to rozmawiamy i mogę to zmienić. Chcemy, żeby ten bohater był też normalnym facetem. Inaczej pewnie już bym nie grał księdza proboszcza.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Zobacz także:
[
CO SIĘ STAŁO BRODZIK?! WYGLĄDA FATALNIE! ]( http://teleshow.wp.pl/dlaczego-brodzik-nie-przyjmuje-nowych-rol-6026598542222465g )
[
GRZECZNE DZIEWCZYNKI NA "NAGICH" OKŁADKACH ]( http://teleshow.wp.pl/grzeczne-dziewczynki-szaleja-6034033195443329g )
[
POLSKIE SEKSBOMBY BEZ MAKIJAŻU I STYLIZACJI ]( http://teleshow.wp.pl/obnazamy-polskie-serialowe-seksbomby-6034033566327937g )
[
BACHLEDA PRZYŁAPANA NA BALANDZE ]( http://film.wp.pl/ale-cyrk-z-ta-curus-6025280843056257g )