Może liczyć na wsparcie
Nie ma jednak co ukrywać. Oprócz lawiny pochlebnych komentarzy pojawiły się też i te negatywne. Niektórzy widzowie wytykali Rodowicz, że show, które zrobiła na scenie, nie przystoi tak wielkiej gwieździe. Zupełnie innego zdania jest natomiast Irena Santor, która postanowiła wesprzeć koleżankę po fachu.
- Dzień po koncercie zadzwoniła do mnie Irena Santor i powiedziała, że koncert był zachwycający, a wszyscy hejterzy mogą nas w d..ę pocałować. Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził! - podsumowała Rodowicz w "Party".