'Spisałam testament'
Nie zawsze wszystko szło tak gładko. Zeszłoroczna wyprawa na Antarktydę, na którą Wojciechowska wybrała się kilka miesięcy po urodzeniu dziecka, o mało nie skończyła się tragicznie. Podczas schodzenia z Masywu Vinsona burza śnieżna uniemożliwiła dziennikarce bezpieczny powrót do bazy. Teraz Martyna Wojciechowska zakłada, że takie sytuacje już się nie powtórzą.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl/Gwiazdy,kategoria,18.html )