Intryga jak z telenoweli
Dzięki zdobytemu immunitetowi w 10. odcinku jedna para była bezpieczna. Gdy inni walczyli o nocleg, transport i przetrwanie, Michał Piróg i Piotr Czaykowski odpoczywali przy hotelowym basenie.
Pierwsze zadanie dotyczyło prania ręcznego w rzece. Paweł, Staszek, Joanna i Zuza walczyli o to, by ich partnerzy mogli się ścigać dłużej. Lepszymi praczkami okazali się panowie. Najsłabiej poszło Bijoch.
Gdy konkurencja się skończyła, słabsi uczestnicy musieli przerwać wyścig i samotnie szukać noclegu. Zdaje się, że w najbardziej intrygującej sytuacji znalazła się Marta Wierzbińska. Takiego obrotu spraw nie wymyśliłaby nawet Ilona Łepkowska. Okazało się bowiem, że para która ją podwoziła, nie jest małżeństwem. Młoda dziewczyna na fotelu pasażera była kochanką kierowcy. Co więcej, sympatyczny 40-latek zgodził się Polkę przenocować pod jednym warunkiem.