Internauci chcieli ją wyswatać z rolnikami
"Marta męża nie szuka?"- pytali na oficjalnym profilu programu internauci. Inni zaś sugerowali, że gospodarze powinni byli raczej zainteresować się prowadzącą niż kandydatkami. Wyraźne zauroczeni Manowską byli zwłaszcza rodzice rolników. Pytana o te relacje dziennikarka przyznała w wywiadzie, że coś było na rzeczy.
- Nie dostałam żadnej propozycji matrymonialnej, ale czułam, że mnie lubią - mówiła o bohaterach programu.
- Dziwili się, że tak dobrze czuję się na wsi. Wbiegłam pierwszy raz do obory i kolczykowałam byki. Często rodzice mówili mi, że fajnie byłoby, gdybym na wsi została - czytamy na łamach tygodnika.
Manowska podkreślała jednak, że nikt nie był wobec niej nachalny.
- Była sympatia, ale delikatna. Nie okazywali tego w sposób przesadny.