Samobójcza śmierć
Margaux chciała żyć pełnią życia i szybko wpadła w wir imprez.
Balowała po nocach, nie odmawiała żadnych używek, mało sypiała i dużo pracowała. Próbowała też przebić się w Hollywood, ale bez większych sukcesów.
Do tego doszły problemy prywatne – rozpadło się jej małżeństwo i zrozpaczona Margaux pocieszenia szukała w alkoholu. Zaczęła cierpieć na depresję, zmagała się też z zaburzeniami odżywiania i, podobnie jak jej ojciec i dziadek, chorobą efektywną dwubiegunową.
Nic dziwnego, że jej kariera dobiegła końca. Wreszcie Margaux się poddała. Miała 41 lat, kiedy popełniła samobójstwo - na dzień przed 35. rocznicą śmierci Ernesta Hemingwaya.