Dobre złego początki
Margaux nie czuła się przez rodziców kochana – stale wypominano jej, że jest niezbyt bystra, tym bardziej że z powodu dysgrafii dziewczyna miała poważne problemy w szkole.
Kiedy więc osiągnęła pełnoletniość, postanowiła udowodnić bliskim, że nie mieli co do niej racji. Spakowała walizkę, opuściła rodzinną farmę i wyjechała do Nowego Jorku, by zostać modelką.
I chociaż nie posiadała żadnych znajomości, start miała znacznie ułatwiony – wszystko dzięki znanemu nazwisku.
Początki wyglądały nader obiecująco – Margaux błyskawicznie zdobyła sławę,* a jej zdjęcie trafiło na okładkę magazynu "Time".* Ale ta dobra passa nie trwała długo.