Trudne emocje
W rozmowie z "Vivą!" Małgorzata Foremniak wyznała, że łączenie opieki nad dzieckiem z karierą aktorską było ogromnym wyzwaniem, które bardzo często oznaczało rozłąkę z ukochaną córką. Gwiazda przyznaje, że w opiece nad Aleksandrą pomagała jej mama.
- Gdy Ola była mała, przyjeżdżała do mnie do Warszawy mama i pomagała mi. Najgorsze były wieczory, kiedy zbliżała się godzina 18. Ola szykowała się do spania, a ja nie mogłam jej utulić, nie mogłam położyć się obok niej w łóżeczku, tylko musiałam iść do teatru grać. Przeżywałam to. Nie raz popłakałam się, zanim wsiadłam do autobusu. Kiedy wracałam do domu, dziecko już spało. I tak było przez większość wieczorów- powiedziała aktorka.
Jędruszczak przyznaje, że satarała się zrozumieć nieobecność mamy. Jednak te wieczory, gdy zasypiała bez matki, były bardzo trudne.
- Do dziś pamiętam ogromną tęsknotę i brak - dodała Ola.