Odczarował dzieciństwo
Jak zdradził Franek Przybylski, "lata terapii i leczenia" sprawiły, że wyzwolił się z krzywdzących przekonań. "Nie chcę, nie lubię i mam dosyć udawania, że wszystko wiem albo że wszystko rozumiem" - dodał. Teraz znów czerpie radość z dziecięcych wspomnień z planu "M jak miłość".
"Chyba właśnie wtedy, kiedy zaczynamy w pełni akceptować i z czułością przytulamy się jako dziecko, to dopiero możemy zacząć być dorośli i starać się być odpowiedzialni.(...) Nie pozwólmy, żeby rządziły nami niekochane dzieci, których główną motywacją jest strach, i które nieprzytulane i niedoceniane przez rodziców, czują się gorsze od innych" - podsumował.